wtorek, 20 maja 2014

VI Spotkanie projektowe „Debata na temat: Problemy Europejskich Nastolatków” w Bragancy w Portugalii - wywiad z uczestnikami projektu.

Zespół Szkół nr 7 w Gdyni od 01.09.2012 r. bierze udział w realizacji programu Comenius pt. „ Europejska Młodzież. Przeszłość, Teraźniejszość, Przyszłość” wspólnie z 6 szkołami partnerskimi z Danii, Niemiec, Węgier, Słowenii, Włoch i Portugalii.

W dniach 05.05.- 09.05.2014 odbyło się VI Spotkanie projektowe „Debata na temat: Problemy Europejskich Nastolatków” w Bragancy w Portugalii. Uczniowie pracowali w grupach międzynarodowych nad jednym wylosowanym problemem, na które składało się uzależnienie od nikotyny, alkoholu, narkotyków, internetu oraz problem wandalizmu i przemocy. Każda grupa dyskutowała, opracowała przy użyciu technologii informacyjnej własną broszurkę, opisującą symptomy danego problemu oraz sposoby jego zaradzenia.

ZS 7 reprezentowali uczniowie klas III gimnazjum: Monika Figurska, Karolina Nowak i Kamil Musiał. Praca w grupach dała uczniom możliwość wymiany poglądów w języku angielskim na temat ważnych problemów nastolatków. Najcenniejszym efektem spotkania było zawarcie przyjaźni naszej młodzieży z europejskimi kolegami.

Naszym uczniom towarzyszyły koordynatorki programu Comenius w naszej szkole: Elżbieta Malec i Małgorzata Bergau – Jankowska. To było kolejne i niestety ostatnie spotkanie projektowe programu Comenius w ZS 7 w Gdyni.

Wywiad przeprowadzony przez Elżbietę Malec z uczestnikami VI Spotkania Projektowego w Portugalii.

Elżbieta Malec: Czym zaskoczyła Cię Portugalia? Portugalczycy?

Karolina: Mogę powiedzieć, że miłość do Portugali pojawiła się od ''pierwszego wejrzenia''. Nie mogłam wyjść z podziwu – widoki, które nas otaczały były niezwykłe. Portugalia jest pięknym krajem, ludzie są tam bardzo mili, myślę że są bardzo pozytywnie nastawieni wobec obcokrajowców, ponieważ jest ich tam wielu. Portugalczycy są tolerancyjni, może również z tego powodu, że mają kontakt z wieloma kulturami.

Monika: Zaskoczyli mnie swoją otwartością, gościnnością i przyjazną atmosferą, którą stworzyli. Wszyscy często pytali nas, czy podobają nam się przygotowane przez nich atrakcje. To było bardzo miłe i miało się wrażenie, że chcą, abyśmy się tam dobrze czuli.

Kamil: Portugalia zadziwiła mnie pięknymi, górzystymi krajobrazami. Portugalczycy byli bardzo przyjaźnie nastawieni, nie spodziewałem się aż tak ciepłego przyjęcia.

E.M: Jak postrzegasz naszą partnerską szkołę w Bragancy? Co Ci się spodobało?

Karolina: Szkoła w Bragancy jest bardzo zadbana, teren wokół niej również. Sale lekcyjne, które miałam okazję zobaczyć, były estetyczne i dobrze wyposażone. W szkole zauważyłam wiele dekoracji o naszym wspólnym projekcie, flagi. Uczniowie bardzo miło i ciepło nas ugościli. Myślę, że bardzo im zależało na wywarciu na nas dobrego wrażenia. Robiliśmy dużą sensację wśród uczniów szkoły, było to naprawdę miłe.

Kamil: Zdziwiło mnie to, że wszystkie grupy wiekowe odbywały zajęcia w salach na tych samych korytarzach. Bardzo podobał mi się teren wokół szkoły z licznymi boiskami i fakt, że uczniowie mogli się swobodnie po nim poruszać podczas długich przerw.

E.M.: Jacy są Twoi rówieśnicy z sześciu szkół partnerskich? Czy zauważasz różnice, podobieństwa między nimi a polską młodzieżą?

Monika: Rówieśnicy z portugalskiej szkoły są bardzo do nas podobni, weseli i chętni do rozmowy. Miałam przyjemność być na lekcji biologii, gdzie chyba każdy uczeń z tamtejszej klasy próbował ze mną porozmawiać. W ten sposób poznałam naprawdę wiele świetnych osób!

Kamil: Rówieśnicy z innych szkół partnerskich są bardzo podobni do polskiej młodzieży. Ubieramy się tak samo, słuchamy tej samej muzyki, mamy podobne zainteresowania.

Karolina: Posługujemy się innymi językami - to jest jedyna rzecz, która nas odróżnia. Z uczniami innym szkół partnerskich można było porozmawiać o wszystkim, razem żartowaliśmy na wiele tematów, wspólnie śpiewaliśmy piosenki. Młodzież wszędzie jest taka sama, nieważne, ile tysięcy kilometrów nas dzieli.

E.M: Jak przebiegała współpraca w Twojej międzynarodowej grupie nad wybranym problemem? Do jakich ustaleń wspólnie doszliście?

Karolina: Jestem bardzo zadowolona, ponieważ przed samym wyjazdem nieco się martwiłam, czy współpraca będzie się dobrze układać. Na szczęście miałam świetną grupę, przyznaję się, że wcześniej nie zdążyłam się zaprzyjaźnić z wszystkimi osobami, ale wspólna praca to zmieniła. Kiedy już poznaliśmy się, rozmowa w języku angielskim była tylko przyjemnością. Wspólnie zastanawialiśmy się nad przyczynami występowania bullyingu czyli przemocy w szkołach, następnie podaliśmy przykłady, jak można ten problem powstrzymać . Kolega z grupy opowiedział nam nawet historię dotyczącą naszego tematu, którą sam przeżył. Razem długo rozmawialiśmy na ten temat i myślę, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty.

Monika: Wspólnie z moją grupą przygotowywaliśmy projekt na temat "Internet addiction" (Uzależnienie od internetu). Język angielski, moim zdaniem, był na całkiem wysokim poziomie. Dyskutowaliśmy, wspominaliśmy o osobistych doświadczeniach i wysnuliśmy wspólne wnioski.

Kamil: Współpraca w mojej grupie przebiegała bez żadnych przeszkód, wszyscy uczestnicy byli bardzo dobrze przygotowani.

E.M.: Czego nauczyłeś się o problemach nastolatków podczas pracy nad zadaniem?

Karolina: Miałam już wcześniej okazję słyszeć o każdym z problemów, które były tematami naszej pracy. Myślę, że każda grupa była świetnie przygotowana i stanęła na wysokości zadania – wspólnie stworzyliśmy broszury na poszczególne tematy.

Kamil: Przede wszystkim dowiedziałem się, że mamy takie same problemy. Nieważne czy ktoś mieszka w Polsce, czy w Portugalii, mamy podobne trudności w szkole i w domu.

Monika: Podczas ustnej prezentacji zauważyliśmy, jak ogromną rolę w naszym życiu spełniają rodzice, którzy mogą nam pomóc w naszych problemach. Musimy też umieć zachować rozsądek, aby nie przeznaczać zbyt dużej ilości czasu na używanie internetu, łatwo uzależnić się. Oczywiście jest on potrzebny do utrzymywania kontaktów między nami, do pracy, nauki, ale we wszystkim trzeba zachować umiar.

E.M.: Jakie masz spostrzeżenia dotyczące Twojego pobytu w portugalskiej rodzinie?

Karolina: Dziewczyna, której rodzina mnie gościła, była na spotkaniu projektowym w Polsce, więc znałam już ją od pół roku, utrzymywałyśmy kontakt przez cały czas. Jej rodzice są bardzo mili, przygotowywali wyjątkowo smaczne posiłki. Wszędzie dowozili nas samochodem. Zauważyłam, że posiadają wielki spokój ducha, wszystko robili wolno, bez pośpiechu. Na koniec zrobiliśmy grupowe zdjęcie z całą rodziną i dostałam również zaproszenie na wakacje :)

Monika: Moja portugalska rodzina była bardzo sympatyczna. Mimo, iż rodzice nie mówili w języku angielskim, dzięki pomocy mojej koleżanki Any i jej tłumaczeniom, udawało nam rozmawiać. Byli zainteresowani systemem szkolnictwa w Polsce - pytali, kiedy idziemy do liceum i czy wszyscy studiują. Okazało się, że nie było w tym zakresie zbyt wielu różnic między naszymi krajami.

Kamil: Pierwszy raz miałem okazję zamieszkać przez parę dni u rodziny z innego kraju. Muszę powiedzieć, że przyjęła mnie ciepło i była bardzo gościnna. Nawet słaba znajomość języka angielskiego przez rodziców mojego gospodarza nie była kłopotem. Atmosfera była przyjazna.

E.M.: Oceń własne kompetencje językowe. Jakie masz na ten temat spostrzeżenia i postanowienia?

Karolina: Jak to przeważnie bywa - początek był nieco trudny, aby przyzwyczaić się do ciągłej rozmowy w języku angielskim. Muszę przyznać, że nie wierzyłam w siebie do końca, a jak się okazało. nie było powodów, żebym się tym martwiła. Często rozmawiałam z Tanią, u której mieszkałam, zdałam sobie sprawę, że ona również uczy się angielskiego, więc także ma prawo do małych pomyłek. Z czasem tak się razem rozgadywałyśmy, że zapominałyśmy o wszystkim innym :) Bardzo miło mi się rozmawiało w języku angielskim. Wiem, że jeszcze dużo nauki przede mną, ale pozytywnie oceniam swoje dotychczasowe umiejętności. Mam nadzieję, że następnym razem będę miała mniejszą tremę przed rozmową z obcokrajowcami.

Monika: Byłam całkiem zadowolona z tego, jak poradziłam sobie z komunikacją w języku angielskim. Mimo błędów, które zauważaliśmy podczas rozmów z rówieśnikami, nie upominaliśmy siebie nawzajem i to dodawało odwagi, by mówić dalej. Wszyscy rozumieliśmy się nawzajem, a nawet wymienialiśmy się poszczególnymi słowami z naszych ojczystych języków.

Kamil: Uważam, że poradziłem sobie całkiem nieźle, aczkolwiek uświadomiłem sobie, że o wiele trudniej jest rozmawiać w języku angielskim z obcokrajowcami niż na lekcjach w szkole.

E.M: Czym był dla Ciebie wyjazd na spotkanie projektowe do Portugalii? Jaka jest wg Ciebie najcenniejsza wartość udziału w projekcie Comenius?

Karolina: Każda podróż kształci. Wyjazd do Portugali był dla mnie wyjątkowym momentem w moim życiu, był to moja pierwsza podróż zagraniczna, więc emocje związane z wyjazdem były dwa razy większe :) Monika: Najcenniejszą wartością jest moim zdaniem poznawanie nowych osób i kształcenie języka angielskiego. Wyjazd do Portugalii był dla mnie niesamowitym doświadczeniem i myślę, że na długo pozostanie w mojej pamięci. Życzę innym osobom, by również miały okazję do takich wyjazdów!

Kamil: Myślę, że wyjazd był dla mnie bardzo cennym przeżyciem. Nie da się porównać zwykłych wakacji z pobytem w hotelu z takim projektem. Możliwość poznania portugalskich uczniów i mieszkanie u jednego z nich pozwoliło mi poznać Portugalię z zupełnie innej strony.

Karolina: Zobaczyłam wiele pięknych miejsc, poznałam wiele cudownych ludzi, z którymi dalej utrzymuję kontakt i mam nadzieję, że tak zostanie. Najcenniejszą wartością tego wyjazdu były przyjaźnie - bo jak wspomniałam, poznałam wiele przemiłych, ciepłych i serdecznych osób.

E.M.: Może jeszcze o czymś chciałabyś/chciałbyś powiedzieć? Dodaj coś od siebie, czym chciałabyś/chciałbyś się podzielić :)

Karolina: Jedyne co chciałabym tutaj napisać to WIELKIE podziękowania dla Pań, ponieważ zabrały mnie Panie na najpiękniejszą przygodę mojego życia.

Monika: Moim zdaniem takie wyjazdy są bardzo wartościowe i uświadamiają nam pewne sprawy - np. jak wygląda życie codzienne naszych rówieśników z innych krajów, jakie są tam zwyczaje i tradycje. Fantastyczne jest też to, że możemy utrzymywać kontakt z osobami, które tam poznaliśmy poprzez Skype bądź Facebook. Oby jak najdłużej!

E.M.: Kochani, sami zasłużyliście sobie na wyjazd poprzez zaangażowanie w pracy projektowej programu Comenius. Jesteście wspaniałymi ambasadorami naszego kraju naszej szkoły – osobami miłymi, otwartymi, komunikatywnymi, uśmiechniętymi . Tak trzymać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz